
Moje małe „muzeum kolei” wzbogaciło się jakiś czas temu o prosty zegar dworcowy. Jest to tzw. zegar wtórny, który aby wskazywał poprawną godzinę musi dostawać stosowny impuls, co minutę, z zegara pierwotnego, tzw. „zegara matki”.
Małe Domowe Muzeum, czyli moje prywatne muzeum kolejnictwa
Moje małe „muzeum kolei” wzbogaciło się jakiś czas temu o prosty zegar dworcowy. Jest to tzw. zegar wtórny, który aby wskazywał poprawną godzinę musi dostawać stosowny impuls, co minutę, z zegara pierwotnego, tzw. „zegara matki”.
Człowiekowi trudno funkcjonować w ciemności. Na kolei ma to jeszcze dodatkowe znaczenie gdy chodzi o względy bezpieczeństwa. Kolej nie zamiera wieczorową porą i dlatego bez światła się nie obędzie. Przeglądając instrukcję sygnalizacji Ie-1 (E-1), w przypadku większości sygnałów znajdziemy poza wersjami dziennymi, również ich nocne odpowiedniki. Do tego potrzebne były lampy. Stare lampy mają oczywiście (przynajmniej […]
Zastanawiąjąc się na tym, od czego powinienem zacząć prezentację swoich „muzealiów”, pomyślałem o tzw. wykopkach strychowych. Po prostu nie można inaczej. To są rzeczy, a w zasadzie mizerne pozostałości tego, co leżało jakoś u początków mojego zainteresowania koleją.
Jak coś się lubi, to chce się mieć pod ręką różne rzeczy z tym związane. Z czasem zbiera się tego trochę i warto byłoby to jakoś uporządkować, i zaprezentować. Domowe możliwości są ograniczone, więc na razie większość moich zbiorów leży sobie w różnych dziwnych zakamarkach. Zanim znajdą godne miejsce w domowym „muzeum”, postanowiłem je na […]
Ta strona wykorzystuje „ciasteczka” oraz przechowuje dane osobowe w celu prawidłowej obsługi odwiedzających. Zapoznaj się z polityką prywatności i zaakceptuj ją jeśli chcesz kontynuować. Więcej o polityce prywatności...
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.